..
Sylwia Buczek -bouldering

19 | 24136
 
 
2011-12-09
Odsłon: 1962
 

Competition

      Jako pierwsze na mojej liście startowej  pojawiły się towarzyskie zawody w bulderingu Gorączka Sobotniej Mocy 2. Zawody zorganizowane przez braci Ginsztów  odniosły niebywały sukces związany z frekwencją uczestników. Na GSM wystartowało aż 180 bulderowców z całej Polski. Routsetterzy w składzie Michał Ginszt, Kuba Ginszt i Paulina Guz pokazali co potrafią i baldy wyszły  świetnie. Dobrego wspinania było od groma. Z 23 baldów eliminacyjnych , udało mi się pokonać  15, co pozwoliło mi cieszyć się 1 pozycją po eliminacjach.  Na finale byłam świetnie nakręcona i dobrze się czułam. Udzieliła mi się atmosfera zawodów-imprezy i wyszło jak wyszło. Jako jedyna skończyłam 3 z 4 baldów finałowych. Dwa z nich udało mi się przejść flashem ,a jeden, wymagający dużej siły i dynamiki zrobiłam tylko ja z całego grona startujących, co dało mu sporą przewagę nad konkurencją. W zawodach wystartowałam bardzo dobrze i zajełam 1 miejsce, co było oznaką formy.

       Tydzień później nadeszła kolej na najważniejsze wydarzenie wspinaczkowe roku 2011. Mowa o Krakowskim Festiwalu Górskim. Święto ludzi gór trwało 3 dni i oferowało olbrzymią ilość różnych atrakcji. Dla mnie najważniejszym akcentem weekendu były Mistrzostwa Polski w bulderingu.  Zawody odbywały się w dwóch miejscach. Eliminacje i półfinały zorganizowane zostały w pakerni klubu KS Korona, gdzie na co dzień trenuję, na de fakto najlepszej ścianie do bulderingu w Krakowie i jednej z lepszych w Polsce. Niewątpliwie pozwoliło mi to czuć się pewnie podczas sobotnich zmagań i awansowałam do rundy finałowej. Finał rozkręcono na Uniwersytecie Ekonomicznym gdzie odbywał się  cały festiwal. Ostateczna walka o mistrzostwo Polski najlepszych bulderowców, przybrała formę rewelacyjnych zmagań sportowych  i przyciągnęła ogromną publikę. Na zawodach udało mi się  obronić tytuł sprzed roku i zgarnęłam brązowy medal Mistrzostw Polski co bardzo mnie satysfakcjonuje. Routsetterem zawód był Marcin Wszołek, który przyjechał układać dla nas baldy prosto z międzynarodowego kursu konstruktorskiego, odbywającego się we Francji. Spodziewałam się problemów najwyżej klasy i oczywiście nie zawiodłam się.  Ostatnie zawody były też okazją podsumowania całego cyklu zawodów bulderowych czyli klasyfikacja generalna roku 2011. Najrówniejszą formą przez cały rok wykazali się Kinga Ociepka i Kuba Jodłowski i to im przypadł Puchar Polski. Ilość punktów jaką uzbierałam przez cały rok dała mi 3 miejsce.

Pozostaje znowu wyciągnąć wnioski z niedoskonałego startu, zacisnąć zęby i nastawić się na ciężką pracę w przygotowaniu do kolejnych Mistrzostw!

Sylwia Buczek (Salewa, bouldering.pl)

 

 
KOMENTARZE
 
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
ZAPISZ
 
Mati 2011-12-13 08:32:25
nie startowała we wszystkich rundach, więc jak wykazała stałą formę? Prawda jest taka, że zlała wszystkim tyłki. A najciekawsze, że nie trenując na de faKto "najlepszej" ścianie.


Archiwum wpisów
 

Pn

Wt

Sr

Czw

Pt

So

Nd